Witam serdecznie!!! Mam mega twardy orzech do zgryzienia, nie wiem jak to rozwiązać. Mianowicie... Umarła mi przekładnia kierownicza w mojej skodzie octavii(2003 ASV TDI). TO JUZ 2-gi RAZ!! Pierwszy raz wymieniona została w okresie gwarancyjnym (2005r) i na tą część dali oczywiscie gwarancje. Mam z nowu ten sam problem, w ASO powiedzieli ze gwarancja na przekładnie, perforacje itp została utracona z powodu przeglądu okresowego po 90kkm(juz pogwarancyjny wykonany nie w ASO). Nie wiem jakie mam prawa dochodzenia swojego czyli wymiany przekładni na gwarancji. Koszt przekładni w ASO 2500zł, co sprawia że postawię chyba auto na ''kołki''.
JAK TO ROZEGRAĆ?????
Pozdrawiam Tomek
zaraz ale chyba na kadą czesc ASO daje gwarancje...rok? tak? i ta gwarancja nie zobowiązuje do wykonywania przegladów okresowych w ASO...pozatym ostatnio jak byłem w ASO z tylna klapą to mi powiedzieli że do uznania gwarancji na nadwozie wystarcza udokumnetowane przeglądy niekoniecznie w ASO ( autko 6 lat)
W gazecie "motor" z 16.10.2006 jest napisane że polski importer czeskich samochodów nie wymaga bezwzglednego wykonywania przeglądów okresowych w ASO . Tak więc walcz o gwarancję bo napewno jej nie utraciłeś albo pojedź do innego serwisu Skody.
Objawy: przy kreceniu kierownicy w całym zakresie, jadac b.wolno albo w miejscu, wystepuje małe drganie na kierownicy i bardzo nieprzyjemny odgłos. Jadąc z wiekszymi predkosciami nie odczuwam tego, wiadomo......nie skrecamy o duży kąt kierownicy.
Poprzednio (niecały rok temu) miałem ten sam problem. Do końca gwarancji auta było ok 2tyg, pojechałem zeby sprawdzili puki jeszcze czas czy wszystko w pożądku. Wynikło ze maglownica jest do wymiany, złożyli zamówienie i kazali poczekać 3tyg na jego realizację. Przyjechałem po 3 tyg i co sie okazało?? CENA PRZEKŁADNI 2500zł!!! Mimo ze 3tyg wczesniej miało być na gwarancji!! Po interwencji w Poznaniu wymienili w ramach gwarancji.
Części wymieniane na gwarancji mają okres gwarancji taki jak samochód....
Jeżeli wymienisz jakąś część na gwarancji ale na 3 dni przed upływem gwarancji samochodu, ta część ma gwarancję dokładnie 3 dni.
Może mieć więcej (i to nie każda) jeżeli wykupi sie przedłużenie gwarancji.
Teraz na szybko sugeuję zrobić regenerację takiej maglownicy (przekładni). Dobre firmy są w Łodzi... MOżna do nich wysłać taka przekłądnie kurierem i w jeden dzień ją regenerują.
Trzeba wcześniej się umówić tylko. Koszt niewielki około 400-500 pln max.
Części wymieniane na gwarancji mają okres gwarancji taki jak samochód....
Nie rób sobie jak - kazda wymieniona czesc ma swoja osobna gwarancje niezależną od gwarancji na samochód - i na czesci VAG sa to 2 lata. Gwarancja liczy się od daty wpisu do książki o zaistniałej sytuacji.
Tonny S, zadzwoń do najbliższego ASO.... i zasięgnij informacji.
Zamieszczone przez Tonny S
Gwarancja liczy się od daty wpisu do książki o zaistniałej sytuacji.
Komuś wpisują jakiekolwiek naprawy do książki ?
Zasięgałem informacji jak mi wymieniali przekładnie i takie info otrzymałem.
BTW to czy masz wpis zalezy od tego czy sie o niego upomnisz czy nie ;-) ja wole miec wszystko wpisane, ze wzgledu na pozniejsza odsprzedaz auta i udokumentowana historie pojazdu.
Tonny S, miałem podobna sytuację ale z amortyzatorami, kiedy wymieniałem na 2 tygodnie przed koncem gwarancji.
Okazało się po jakiś 5k że te wymienione też już padają... ale ich już grwarancja nie obejmowała, bo samochód też juz nie miał gwarancji od 2 miesięcy.
Na pewno w tym wypadku nie mogę podejrzewać złej woli serwisu.
Owszem. Zamontowane części mają 2 lata gwarancji (logiczna odpowiedz na zadane pytanie o długość gwarancji) ale nie dłużej niż gwarancja samochodu... Pewnie tego ostatniego "zapomniano" ci dopowiedzieć.
Gdyby było inaczej, to pewne części by miały "wieczną gwarancję"... bo zawsze by się psuły zupełnie nie z winy usera :szeroki_usmiech na tydzień przed końcem gwarancji.
Na poprzednią wymianę przekładni mam fakturę z datą juz poza okresem gwancyjnym. Nie ma na niej wyszczególnione ze to jest naprawa gwarancyjna. W książce nic mi nie wpisywali.
[ Dodano: Czw 07 Gru, 06 13:01 ]
Dzwonilem do Poznania przedstawiłem swoja sytuacje. Najwzniejszy dokoument (kakturę na której jest napisane 24 mieś. gwarancji) zeskanowałem i przesłałem. Wiecie co mi zaproponowali?? zamiast płacic 2500zł za czesci + robociznę zaproponowali 1200zł materiał + robocizna. RZENADA!!!!!!! Ida w zaparte, nie chca tego zrobic na gwarancji. Nie poddam sie. Może ktoś jeszcze doradzi co począć??
POzdrawiam
zamiast płacic 2500zł za czesci + robociznę zaproponowali 1200zł materiał + robocizna. RZENADA!!!!!!! Ida w zaparte, nie chca tego zrobic na gwarancji. Nie poddam sie. Może ktoś jeszcze doradzi co począć??
POzdrawiam
2500 zł nowa czy regenerowana ? Uważaj bo czuję tzw. wajchę.
Nowa przekładnie by VW kosztuje pow. 3000 zł
Odnośnie gwarancji - ktoś tu Ci napisał bzdury - część wymieniana na nową ma swoją gwarancję i bezwzględu na to czy auto masz już poza gwarancją w przypadku usterki wymienionej części w okresie ważności gwarancji wymaga od Sprzedającego jej naprawienia lub wymiany. Sam mam nową przekładnię, auto ma już blisko 4 roczek, i nowa przekładnia ma 12 miesięcy gwarancji (również robociznę).
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.
Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie.
Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.
Powinienem mieć gdzieś namiary na zakład, który regeneruje maglownice. Lokalizacja pod Wa-wą. Jedynie podstawiasz samochód i odbierasz zrobiony. Jak Cię tomek przydusi daj znać odświeżę sprawę.
O I złota w kombi 1.6 BFQ - od tego Tu się zaczęło
KIA Carens 2.0 CRDI - przerwa na kawę ....
O III czarna liftback - reaktywacja
Objawy: przy kreceniu kierownicy w całym zakresie, jadac b.wolno albo w miejscu, wystepuje małe drganie na kierownicy i bardzo nieprzyjemny odgłos. Jadąc z wiekszymi predkosciami nie odczuwam tego, wiadomo......nie skrecamy o duży kąt kierownicy.
Q..fa, mam to samo. Byłem ostatnio w ASO. ale stwierdzili, że TTTM i że to jakieś luzy na przegubach w kolumnie kierownicy (związane z regulacją jej położenia). No to się teraz trochę wystraszyłem.
Q..fa, mam to samo. Byłem ostatnio w ASO. ale stwierdzili, że TTTM i że to jakieś luzy na przegubach w kolumnie kierownicy (związane z regulacją jej położenia). No to się teraz trochę wystraszyłem.
TTTM szczególnie na postoju u zimnym silniku, ruszasz kółkiem i czujesz delikatny luz.
Po uruchomieniu silnika następuje regulacja i luz musi się zminimalizować.
Uszkodzenie przekładni najczęściej objawia się bardzo mocnym biciem na kole kierownicy w trakcie jazdy - stuki przenoszone po układzie kierowniczym z którejś z dwóch listw przekładni. Najszybszym stwierdzeniem usterki jest sprawdzenie luzu (najlepiej auto na podnośnik) i mocnymi ruchami poprzecznymi sprawdzić jak zachowują się drążki kierownicze w przekładni. Jeśli takowe luzy występują jest możliwość minimalnej korekty śrubą dociskową na listwie, w innym przypadku przekładnia złom
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.
Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie.
Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.
TTTM szczególnie na postoju u zimnym silniku, ruszasz kółkiem i czujesz delikatny luz.
Po uruchomieniu silnika następuje regulacja i luz musi się zminimalizować.
Chyba powinno być "na wyłączonym silniku" zamiast na "zimnym" :?: :wink:
[quote="===Tomy==="]Uszkodzenie przekładni najczęściej objawia się bardzo mocnym biciem na kole kierownicy w trakcie jazdy - stuki przenoszone po układzie kierowniczym z którejś z dwóch listw przekładni.
Przekładnia ma tylko jedną listwę, ale oczywiście z dwoma końcami :szeroki_usmiech
No chyba, że się mylę :wink:
TTTM szczególnie na postoju u zimnym silniku, ruszasz kółkiem i czujesz delikatny luz.
Po uruchomieniu silnika następuje regulacja i luz musi się zminimalizować.
(
Nie mam ŻADNEGO luzu, ani z włączonym silnikiem, ani z wyłączonym. Ani w czasie jazdy, ani na postoju. Mam tylko stuki przy dużych ruchach kierownicą, zwykle gdy zmieniam kierunek kręcenia kołem kierownicy, lub (jak ostatnio zauważyłem) np podczas hamowania lub zmiany kierunku jazdy (np zaczynam cofać i kręcić kołem kierownicy).
Trochę tak, jakbym miał walnięte jakieś łożysku, lub jakby przekładnia przeskakiwała jakiś luz przy zmianie jej obrotu, a co za tym idzie ściany natarcia.
ASO ostatnio sprawdzało luzy, dokręcało śruby itp .... i dupa, ciągle jest to samo.
Podobno powinno być tak, że gdy kierownica jest całkowicie wyciągnięta, to efekt powinien się minimalizować, a gdy ją schowamy to powinien się nasilać. ???? Hmmm, u mnie chyba ta zależność nie działa, ale za to u mnie reaguje na temperaturę. Im wyższa, tym efekt mniejszy.
Chyba powinno być "na wyłączonym silniku" zamiast na "zimnym" :?: :wink:
Przekładnia ma tylko jedną listwę, ale oczywiście z dwoma końcami :szeroki_usmiech
Wybacz, byłem po ciężkiej nocy i się strzeliłem
Grunt, że przekaz zrozumiany :szeroki_usmiech
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.
Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie.
Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.
Ja mam podobnie. Tylko że przy wyłączonym silniku stuki są większe a przy włączonym mniejsze, ale podczas jazdy nie mam żadnego bicia na kierownicy. Problem ten występuje od jakichś dwóch miesięcy. Przedtem tego nie było. Po przeczytaniu waszych postów jadę w poniedziałek do mechanika bo jestem cały w stresie że czeka mnie duży wydatek.
Czy jest mozliwe że podczas wymiany przekładni kierowniczej uszkodzono skrzynie biegów. Dzis wymieniono mi przekładnie kierowniczą koszt regeneracji 860 zł na nowej listwie po odbiorze auta z servisu strasznie ciężko chodzi mi skrzynia biegów. Gdy wrzycam drugi bieg tak jakby sie blokowała. Nie wiem co jest grane prosze o porady.
Komentarz